Giancarlo Fisichella na swojej stronie internetowej zaprzeczył plotkom jakoby miałby zostać kierowcą zespołu Force India poprzez wniesienie wsparcia dla teamu w postaci 10 milionów euro.
W ubiegłym miesiącu w hiszpańskiej prasie pojawiły się plotki o tym iż o fotel kierowcy w Force India rywalizują dwaj zawodnicy- doświadczony Giancarlo Fisichella oraz nowicjusz Roldan Rodriguez. Zdaniem hiszpańskiej gazety Marca obaj kierowcy dysponują podobnymi środkami finansowymi, aby zapewnić sobie udział w tegorocznych Mistrzostwach Świata Formuły 1.Na swojej stronie internetowej Fisichella napisał jednak „zwłaszcza dla tych wszystkich kreatywnych pismaków”, którzy nazwali go płatnym kierowcą:
„Nie płacę za jazdę, jestem opłacany za jazdę. Nie dostarczam sponsorów do zespołu, to zespół dostarcza ich do mnie. Gdybym miał 10 milionów dolców, pozostałbym w domu i oglądał F1 w TV!”
04.01.2008 14:26
0
dobrze im napisał z tymi pieniędzmi
04.01.2008 14:58
0
bo przeciez to oczywiste a oni robia z tego wielka afere
04.01.2008 15:00
0
Dokladnie...w tamtym sezonie tak jush bylo chyba ze o ile sie nie myle (jak tak to przepraszam za blad) w Spykerze bylo cos takiego ze nie pamietam kto musial placic zeby sie przejechac w jednym wyscigu...glupota poprostu
04.01.2008 15:16
0
Niezle dowalil z ta kasa. Ale to jakies dla mnie zarty, bo dlaczego tak dobry kierowca jak Fisico mialby za przeproszeniem grzac dupe w najslabszym teamie w stawce. On zasluzyl na conajmniej Toro Rosso.
04.01.2008 15:18
0
tak dobry kierowca jak fisco nie powinien płacić nikomu a przede wszystkim forceindia oni powinni dać mu lepszy bolid niż w tamtym sezonie + czyszczenie butów przed i po wyścigu
04.01.2008 15:44
0
No Fisico 10 milionów dolców to po tylu latach kariery to Ty na pewno masz. Wiadomo: prawdziwy sportowiec nie ściga się dla pieniędzy. Mam nadzieję że pokaże coś jeszcze w 2008
04.01.2008 19:34
0
dobrze powiedział
04.01.2008 20:39
0
no już czytałem o tym z ust jego kolegów - a on to potwierdził - więc wszystko się zgadza....
04.01.2008 20:45
0
Spotkałem Giancarlo w 2005 roku na lotnisku w Sao Paulo po GP Brazylii , bardzo miły człowiek i znakomity kierowca. W pełni popieram to co powiedział. Mam nadzieję, że jeszcze pojedzie w dobrym teamie.
04.01.2008 20:53
0
Jaro F1 w jakim języku z nim gadałeś?
04.01.2008 22:18
0
ja bym zapłacił jak najwiecej (o ile bym był cos warty) zeby nawet w takim temie jezdzic
04.01.2008 22:45
0
Fisichella to bardzo miły kierowca, niestety na torze również i dlatego musi walczyć o miejsce w Force India
04.01.2008 23:03
0
Bardzo mądra riposta Giancarlo - jednak po pismakach ( nie mylić z dziennikarzami ) płynie jak po kaczce .
05.01.2008 07:45
0
Patryk9592-W języku angielskim poprosiłem o autograf i wspólne zdjecie, dla całej grupy był bardzo wyrozumiały. Leciał z nami tym samym samolotem do Paryża, tylko w klasie biznes.
05.01.2008 23:49
0
na początku jak tylko Robert został testerem w BMW to w jednym z wywiadów (już nie pamiętam dla kogo)wypowiadał się bardzo pozytywnie o Fisichelli że jest bardzo miły koleżeński i że nie zadziera nosa .No ale jako kierowca ostatnio mu nie idzie (oczywiście w f1) ale mimo wszystko życzę mu powodzenia
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się